Jaskrawym płomieniem płonie hipokryzja rządu w relacji z Rosją. Z Rosją trzeba twardo negocjować, nie może być pobłażania! Krzyczą rządowi oficjele.

 

Walka” rządu PO z Rosją, jest sekretem zarezerwowanym tylko dla ściśle wtajemniczonych. Obserwator nie wtajemniczony, to tylko otwiera usta i milczy zażenowany, że nie rozumie.

Magię działań rządu spowijają jakieś tajemne rytuały, bo Rosja nakłada embargo na Polskie owoce, warzywa, a rząd PO w odwecie, nie zamyka granicy, przyjmuje rosyjski węgiel, który wykańcza nasze kopalnie, ze względu na ogromne ilości i marną jakość, jedynym atutem jest cena.

Jakiś przedstawiciel rządu oświadczył, że rosyjski węgiel jest dobry, bo rynek handlu węglem obowiązują ścisłe normy jakościowe i Rosja musiich przestrzegać. No tak, skoro musi...

 

Protest naszych górników, jak na razie, jest lekceważony. I tu tkwi teżtajemnica, bo najpierw sporną kopalnię zmodernizowano, wprowadzono nowoczesny park maszynowy a następnie zdecydowano, że jest nieekonomiczna trzeba ją zamknąć, no i sprzedać.

Jak oświadczył przedstawiciel rządu, kupiec już się niecierpliwi przedłużającą się procedurą zamknięcia.

Ten zniecierpliwiony kupiec chce kupić tą nierentowną kopalnię?!

Czy to jakiś samobójca? Czy szaleniec? A może filantrop chcący pomóc naszemu górnictwu! Dziwy, dziwy, dziwy!

 

Można by rzec, same dziwy, bo osoba która położyła na łopatki kolej, otrzymuje ponad pół miliona odprawy z PKP, bo odchodzi do ministerstwa, bo się należy, z kontraktu to wynika. A gdzie odpowiedź na pytanie, czy założenia kontraktu zostały osiągnięte?!

No chyba, że to rozłożenie kolejnictwa na łopatki, wynikało z kontraktu?!

Itd. Itp, dzieje się w całej gospodarce, a emeryci dostaną niedopałek cygara Tuska, bo na więcej tych trzydziestu pięciu złotych jeszcze minus podatek, to nie starczy!